Okolice Stoczka Łukowskiego były doświadczane przez wojny. Niestety, nie zachowały się żadne bliższe dane dotyczące wydarzeń wojennych na tym terenie z czasów XVII i XVIII wieku. Wiadomo jednak, że w czasie I i II wojny północnej (1655-1660, 1700-1721) liczne wojska często tędy maszerowały, siejąc spustoszenie.
Stoczek Łukowski pojawił się na kartach historii walk o niepodległość w okresie powstania listopadowego. Bitwa pod Stoczkiem rozegrała się 14 lutego 1831 r. w okolicach wsi Zgórznica i Toczyska, niedaleko miasta. Była pierwszym, wygranym starciem wojsk Królestwa Polskiego w wojnie polsko-rosyjskiej z 1831 r. Korpus polski dowodzony przez generała Józefa Dwernickiego zwyciężył nad dywizją rosyjskiego generała Fiodora Geismara.
Podczas powstania styczniowego intensywne działania objęły Lubelszczyznę i ziemię łukowską w tym tereny Gminy Stoczek Łukowski. Tutaj działał Ks. Stanisław Brzóska. W samym Stoczku, jak również w jego okolicy stoczono kilka poważniejszych potyczek, a nawet bitew z wojskami carskimi. Jedną z bardziej znanych okazała się akcja zbrojna rozegrana pod Różą 24 marca 1863 r., gdzie 200-osobowy oddział pod dowództwem Lewandowskiego został rozbity przez 1000-osobowy oddział rosyjskiego pułku kostromskiego. W dniu 23 czerwca 1863 r. doszło do jednej z największych potyczek w okolicach Stoczka we wsi Roża. Główną rolę odegrały w niej oddziały Marcina Borelowskiego „Lelewela”. Do kolejnego starcia doszło 13 listopada 1863 r. w Kisielsku i Kapicach.
W okresie I wojny światowej na terenie Gminy Stoczek Łukowski działała jednostka Polskiej Organizacji Wojskowej, która w listopadzie 1918 r. przejęła władzę w Stoczku i okolicy.
W dniu 10 maju 1931 r. gmina Prawda i miasto Stoczek Łukowski świętowały 100- lecie rocznicy bitwy pod Stoczkiem. W ramach obchodów na wzgórzu przy wsi Zgórznica odsłonięto pomnik upamiętniający bitwę.
Podczas II wojny światowej na terenie Gminy nie zaniechano działań i organizacji różnych form oporu wobec okupanta. Tragedie wojenne, prześladowania i aresztowania nie osłabiły zapału i odwagi miejscowej ludności. Dzielność i męstwo mieszkańców nie pozwoliły im stać bezczynnie w chwili agresji najeźdźcy zarówno hitlerowskiego jak i sowieckiego. W bardzo krótkim czasie zorganizowano się w oddziałach najpierw SZP, następnie ZWZ i w końcu AK. Wraz z początkiem 1943 r. powołany został oddział do zadań specjalnych KEDYW (Kierownictwo Dywersji). Stacjonował on w pobliskich lasach Jaty, sąsiadujących z wsiami Jagodne, Różą, Żdżary. Ostatnim dowódcą Kedywu na ziemi Łukowskiej, był osławiony kpt. Andrzej Wacław Rejmak ps. „ Hiszpan”, „Ostoja”, który zginął z rąk funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa w 1945 r.